Rodzinny dzień pełen zabawy

Za siedmioma górami, trzema lasami i jednym jeziorem, na pięknej, zielonej polanie znajdowała się mała wioska. W samym jej sercu, wśród kwitnących drzew i pachnących kwiatów, stał uroczy drewniany domek.

To tutaj mieszkała dziewczynka wraz z mamą i tatą. Każdy dzień w ich domu był pełen radości, ale ten zapowiadał się wyjątkowo – miało być dużo śmiechu, zabawy i wspólnego czasu.

Pyszny obiad

Po całym poranku pełnym zabawy w ogrodzie, mama zawołała wszystkich do stołu.

– Obiad gotowy! – zawołała, stawiając na stole talerze pełne ciepłej, domowej zupy i chrupiących kotlecików.

Dziewczynka usiadła na swoim miejscu i spojrzała na pysznie wyglądające danie.

– Mamusiu, wygląda przepysznie!

Tata uśmiechnął się, krojąc swój kotlet.

– To dlatego, że twoja mama gotuje najlepsze obiady na świecie!

Dziewczynka zjadła wszystko do ostatniego kęsa, a kiedy odłożyła widelec, poczuła, że jej brzuszek jest pełny i szczęśliwy.

– Teraz moglibyśmy odpocząć… – powiedziała, przeciągając się.

Ale tata miał inny pomysł.

– Odpocząć? Nie tak prędko! Czas na… BITWĘ NA PODUSZKI!

Bitwa na poduszki

Zanim dziewczynka zdążyła cokolwiek powiedzieć, tata sięgnął po poduszkę z kanapy i delikatnie pacnął nią mamę.

– O nie, teraz to wojna! – zaśmiała się mama i chwyciła swoją poduszkę.

Dziewczynka pisnęła z radości, skoczyła na kanapę i również złapała dużą, miękką poduszkę.

Puf! Paf!

Poduszki latały w powietrzu, a śmiech rozbrzmiewał w całym pokoju. Dziewczynka starała się uciekać przed tatą, ale on był szybki i z każdej strony próbował ją złapać poduszką.

– Nie tak szybko, mała wojowniczko! – śmiał się.

W końcu wszyscy padli na kanapę, zmęczeni, ale szczęśliwi.

– To była najlepsza bitwa na poduszki w historii! – powiedziała dziewczynka, dysząc ze śmiechu.

– Ale to jeszcze nie koniec zabawy – dodała mama. – Może teraz pogramy razem?

Rodzinne gry

Mama wyjęła duże pudło z grami planszowymi.

– W co gramy najpierw? – zapytała.

Dziewczynka szybko przejrzała pudełka i wybrała swoją ulubioną grę z kolorowymi pionkami.

– W to!

Usiedli razem przy stole i zaczęli grać. Było dużo emocji, śmiechu i strategicznego myślenia.

– Oj, chyba przegram… – powiedział tata, patrząc na swój pionek.

– Chyba tak! – zaśmiała się dziewczynka.

W końcu dziewczynka wygrała, a tata i mama uścisnęli jej dłoń.

– Gratulacje, kochanie! – powiedziała mama.

– Muszę poćwiczyć i następnym razem to ja wygram! – dodał tata, puszczając oczko.

Kolacja i przygotowania do snu

Po tak wesołym popołudniu wszyscy poczuli, że czas na kolację. Mama przygotowała ciepłe kakao i pyszne kanapki z serem i pomidorem.

Dziewczynka usiadła przy stole i zajadała swoją kolację, wciąż myśląc o tym, jak pokonała tatę w grze.

– To był wspaniały dzień – powiedziała z uśmiechem.

– A jeszcze się nie skończył! – przypomniała mama. – Czas na kąpiel.

Wieczorna kąpiel

Dziewczynka poszła do łazienki, gdzie czekała na nią ciepła woda i pachnąca piana.

– Ooo, ile bąbelków! – zaśmiała się, zanurzając rączki w wodzie.

Chlap! Chlap! Kropelki wody rozpryskiwały się na wszystkie strony, a dziewczynka z radością bawiła się w pianie.

Po kąpieli mama owinęła ją ciepłym, puszystym ręcznikiem, a tata pomógł jej ubrać się w piękną piżamkę z gwiazdkami.

Czas na sen

Dziewczynka wskoczyła do łóżka, a mama przykryła ją miękką kołdrą.

– Dobranoc, kochanie – powiedziała mama, dając jej buziaka w czoło.

– Dobranoc, tatusiu – powiedziała dziewczynka, przeciągając się leniwie.

– Dobranoc, moja mała wojowniczko od poduszek – odpowiedział tata, puszczając jej oczko.

Dziewczynka uśmiechnęła się i zamknęła oczy.

A kiedy zasnęła, śniła o kolejnej bitwie na poduszki, wielkich bąbelkach w kąpieli i jeszcze większej wygranej w grze z mamą i tatą…