🦜 Dzwonka i Florek – papużki, które kochały śpiew

W małym, przytulnym domku na skraju wioski, tuż obok wielkiej, kwitnącej łąki, mieszkały dwie wyjątkowe papużki – Dzwonka i Florek. Były to papużki nimfy o pięknych piórkach.

Dzwonka miała delikatne żółte piórka z pomarańczowymi policzkami i uwielbiała śpiewać. Florek był nieco większy, jego szaro-białe skrzydła błyszczały w słońcu, a jego największą radością było przytulanie się do swojej pani – dziewczynki, która troskliwie się nimi opiekowała.

☀️ Dzień pełen świergotu

Każdego ranka, gdy tylko pierwsze promienie słońca wpadały do pokoju, Dzwonka i Florek zaczynali swój poranny koncert. Świergotali radośnie, witając nowy dzień.

Dziewczynka otwierała klatkę, a papużki wesoło wyfruwały, siadając jej na ramionach.

– Witajcie, moje skrzydlate kochane! – mówiła, delikatnie je głaszcząc.

Dzwonka lubiła bawić się w akrobacje – fruwała w kółko i robiła zabawne piruety w powietrzu, a Florek czekał, aż jego pani weźmie go na ręce i delikatnie podrapie po główce.

🎵 Magiczna melodia

Pewnego dnia dziewczynka usiadła przy pianinie i zaczęła grać cichą, spokojną melodię. Nagle Dzwonka i Florek usłyszeli dźwięki i zaczęli… śpiewać razem z nią!

Dzwonka gwizdała wesołe nutki, a Florek naśladował dźwięki pianina. To była najpiękniejsza piosenka, jaką dziewczynka kiedykolwiek usłyszała.

– Jesteście cudowni! – zaśmiała się, klaskając w dłonie.

Od tego dnia, za każdym razem, gdy tylko zaczynała grać, jej papużki śpiewały razem z nią, tworząc prawdziwy koncert.

🍎 Pyszne przysmaki

Po dniu pełnym śpiewu i zabawy dziewczynka przygotowała dla swoich papużek przysmaki – soczyste jabłuszko i chrupiące ziarenka. Dzwonka i Florek wcinali je z radością, popijając wodę z malutkiej miseczki.

🌙 Dobranoc, skrzydlate przyjaciółki

Kiedy słońce zaczęło powoli chować się za horyzontem, dziewczynka przykryła klatkę lekką tkaniną, by stworzyć im przytulny, cichy kącik do spania.

– Dobranoc, Dzwonko. Dobranoc, Florku. Śnijcie o wielkich przygodach w chmurach! – powiedziała cicho.

Dzwonka i Florek przysunęli się do siebie, zamknęli oczka i wtulili główki w swoje piórka. Ich małe skrzydełka unosiły się delikatnie przy każdym spokojnym oddechu.

A za oknem księżyc czuwał nad nimi, nucąc swoją cichą, senna melodię… 🌙✨